Fireflies luty womai strona Gosia

Czy niepełnosprawni powinni w ogóle pracować

Czy niepełnosprawni powinni w ogóle pracować? Odpowiedź słowami niewidomego… Pawła Króla

Jesteście młodzi, zdrowi u progu kariery, cały rynek pracy czeka na Wasze z trudem zdobyte kompetencje. A może pracujecie już od dłuższego czasu i zajmujecie jakieś ważne stanowisko.

Gdziekolwiek byście nie pracowali, nie potrzebujecie specjalnych lup, powiększonego druku, programów mówiących, podjazdów dla wózków inwalidzkich, by móc pracować lub dostać się do Waszego miejsca pracy.

Ale są ludzie, dla których te wszystkie rzeczy i wiele innych są niezbędne. Gdyby nie rozwój technologii, gdyby nie zmiana mentalności, potencjał większości spośród nich trwałby wciąż, uśpiony w obrębie czterech ścian zapomnienia ich domów lub nawet różnego rodzaju ośrodków opieki.

Na szczęście jestem jedną z osób, które mają pracę i swym codziennym, mozolnym wysiłkiem przyczyniają się do wzrostu naszego pięknego kraju. Ale pomyślcie sobie tylko, jak dużo niewykorzystanego entuzjazmu marnuje się z powodu wszelkiego rodzaju barier.

Moja firma, czyli WOMAI, zatrudniająca kilku niewidomych i niedowidzących pracowników bierze udział w niezwykłym projekcie. Ten projekt nazywa się Fireflies. Jest to inicjatywa mająca na celu nie tylko tworzenie miejsc pracy dla niepełnosprawnych, ale też przystosowywanie stanowisk i życzliwe i profesjonalne podejście do nas.

Nawet jeśli osobie niewidomej uda się otrzymać jakieś zatrudnienie, jeżeli nasze stanowisko pracy jest dobrze przystosowane, to jeszcze pozostaje kwestia odpowiedniego podejścia do tego typu pracowników. Jak się zachowywać? Wyręczać nas we wszystkim? Czy wręcz przeciwnie, hartować w niczym nas nie wyręczając?

Odpowiedź na to pytanie i na wiele innych można z łatwością znaleźć, biorąc udział w projekcie Fireflies. Osobiście cieszę się bardzo, że uczestniczę w tej jakże potrzebnej inicjatywie. Sądzę, tak jak zarządzający WOMAI i wieloma innymi firmami, zatrudniającymi niepełnosprawnych pracowników, że praca jest czymś ważnym: daje poczucie zaradności życiowej, użyteczności, dla swojego kraju i swojej rodzin, jest też dla niektórych nieodzownym elementem rehabilitacji.

Jeżeli podważacie zasadność takich inwencji, pomyślcie sobie, że choć dziś jesteście absolutnie zdrowi, nie musicie myśleć o komputerach z programem mówiącym, ani o rampie będącej jedyną możliwością dostania się do budynku będącego miejscem Waszej pracy, to niestety jest możliwe że nie zawsze tak będzie.

A gdybyście stali się niepełnosprawni w wyniku jakiejś choroby lub wypadku, czy chcielibyście być zamknięci już do końca życia w czterech ścianach, będąc ciężarem dla Waszych rodzin?

Na szczęście świadomość w tej kwestii jest coraz większa. Przykładem propagowania dobrych nawyków jest wydarzenie, które odbyło się 15 lutego w Centrum WOMA. Grupa uczestników programu mentoringowego #WłączUważność Fireflies wzięła udział w podróży do świata osób niewidomych. Zwiedzanie wystawy „w stronę ciemności” zostało zakończone wykładem prowadzonym przez Jacka Piotrowskiego, niewidomego oraz jego psa przewodnika. Uczestnicy, inspirując się niezwykłym gościem oraz ideą miejsca, jakim jest WOMAI, dowiedzieli się, w jaki sposób wdrażać różnorodność do firm i organizacji.

pl_PLPolski