Czy słyszałeś kiedykolwiek o dźwiękoterapii?
W jaki sposób dźwięk może leczyć? Brzmi nieprawdopodobnie, ale jak się okazuje, pozytywne brzmienia mogą łagodzić niektóre objawy groźnych chorób. Jedno jest pewne – dobra muzyka może wpłynąć na wyciszenie, redukcję stresu, a w konsekwencji na dłuższe i zdrowsze życie. Wyobraź sobie położyć się wygodnie, zamknąć oczy i odpłynąć w świecie kojących brzmień, z maksymalną dawką pozytywnego myślenia. Czy nie jest przyjemnie być szczęśliwym?
Misy, gongi i inne instrumenty terapeutyczne były używane już w czasach starożytnych.
Według legendy, pierwsze misy tybetańskie zostały wykonane z meteorytów, dźwięk, który wydobywają jest ważną częścią rozwoju duchowego w buddyźmie i hinduiźmie. Nie sposób nie zgodzić się, że medytacja, ma silne więzy właśnie z muzyką. Podczas medytacji wyłączamy myślenie i pozwalamy sobie na chwilę odpocząć, zarówno od strony cielesnej, jak i duchowej.
W gonitwie dnia codziennego nie tak łatwo pamiętać o rozwoju psychologicznym, którego brak może w dłuższej perspektywie okazać się wyniszczający.
Coraz więcej przedsiębiorstw angażuje się w inicjatywy mające na celu relaksację. Jednym z takich miejsc jest Centrum Nauki i Zmysłów WOMAI, gdzie niewidoma dźwiękoterapeutka Natalia Kaczor prowadzi sesje pod tytułem ,,kąpiel w dźwiękach”. Na czym polega to niezwykłe doświadczenie?
Połóż się wygodnie, w całkowitej ciemności i słuchaj! Poczuj, jak stres całego dnia powoli Cię opuszcza i poddaj się kojącym dźwiękom niezwykłych instrumentów.
Nie, nie, to nie muzykoterapia, lecz terapia dźwiękiem. Wszystkie dźwięki z otoczenia mają dobry lub zły wpływ na nasze organizmy. Jak wpływa na Ciebie nieustanny hałas wielkiego miasta, a jak szum fal rozbijających się o morski brzeg? No właśnie – różne częstotliwości i natężenia dźwięku oddziałują na nas, chociaż nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Misy, gongi i inne instrumenty relaksacyjne są nastrojone w taki sposób, żeby zrelaksować najgłębiej.
Przyjdź na wyjątkową kąpiel w dźwiękach, podczas której odprężysz ciało i umysł.
W zupełnej ciemności zrelaksujesz się jeszcze głębiej. Weź ze sobą ulubioną poduszkę, załóż wygodne, niekrępujące ruchów ubranie i ciepłe skarpetki. Ale przede wszystkim, otwórz umysł, pozwól uśmierzającym dźwiękom podnieść Cię na duchu i doznać odprężenia, jakiego jeszcze nie znałeś.
Autor – Gosia | Fotograf – Womai
Polski 
English (UK) 
