Dotknij, poczuj i usłysz, czyli rzecz o Centrum Nauki i Zmysłów WOMAI

Kraków to miasto, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Oferta kulturalno-rozrywkowa jest bowiem w naszym mieście bardzo obszerna i urozmaicona.

Chciałabym Państwu zaprezentować jedną z atrakcji turystycznych Miasta Królów, która ściśle wiążę się z tematyką życia osób niewidomych i słabo widzących. Idąc ulicą Pawią w centrum Krakowa, możemy usłyszeć głos Gosi, która miłym sopranem zachęca do odwiedzenia WOMAI. Jest to miejsce, gdzie pracują zarówno młodzi i kreatywni pasjonaci nauki, jak i osoby niewidome, zaangażowane w misję edukowania zwiedzających o swoim świecie.

Centrum oferuje turystom oraz mieszkańcom dwie wystawy „w stronę światła” oraz „w stronę ciemności”. Możemy więc zatopić się w świecie nauk ścisłych, bawiąc się światłem i dźwiękiem. Poza tym, mamy również okazję zobaczenia rzeczywistości z perspektywy osób niewidomych.

Fizyka dla smyka

Pierwsza wystawa zawiera mnóstwo bardzo ciekawych i opracowanych z praktycznego punktu widzenia zagadnień z dziedziny fizyki i chemii. Jeśli dla Waszych dzieci zrozumienie fizyki to przeżycie na miarę horroru, to miejsce to jest właśnie dla nich. Dowiecie się wielu interesujących zagadnień z dziedzin ścisłych, a co najważniejsze, zobaczycie ich zastosowanie w realnym życiu.

Ciemność widzę… i co dalej?

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i nic nie widzicie. Poza szokiem, zapewne, poczulibyście kompletną dezorientację. Jak zrobić zakupy, ugotować obiad, wyjść z domu czy funkcjonować w pracy, nie używając wzroku? Przed takimi wyzwaniami zostalibyście postawieni na wystawie. Pomocna w odpowiedzi na te i wiele innych pytań będzie druga wystawa, która pozwoli Wam poznać codzienne życie z perspektywy osoby niewidomej. Na jakiś czas Wasz wzrok zostanie „wyłączony”, więc będziecie musieli skupić się na pozostałych czterech zmysłach.

To doświadczenie pozwoli Wam lepiej zrozumieć osoby z dysfunkcją wzroku. Hasło przewodnie Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie głosi – „każdy inny – wszyscy równi”. Warto zrozumieć tę inność, do czego świetną okazją jest odwiedzenie wystawy „w stronę ciemności”.

Autor: Sylwia